Jak wyeksponować półki w salonie? Aranżujemy półki we wnęce

Pomieszczenie o nieregularnym rysunku ścian wcale nie muszą być mankamentem, złem koniecznym, powracającą do nas karmą za aranżacyjne grzechy z poprzedniego wcielenia. Wszelkie wnęki i załamania, uskoki i nierówności wręcz proszą się o wypełnienie. Najprostszą metodą na ujarzmienie tych problematycznych miejsc są półki w ścianie.

Wnęka pozostawiona sama sobie ma ogromne pokłady aranżacyjnego potencjału. Jeśli zaplanujemy tu półki, zyskamy kolejne miejsce na przechowywanie – w niewielkich mieszkaniach jest jej przecież jak na lekarstwo. Wnękowe półki w salonie to idealny i efektowny sposób na magazynowanie kolejnych książek, kryminałów prosto z drukarni czy tomików poezji. W przypadku kuchni możemy tu umieścić słoiczki z przyprawami lub nawet przetwory, łazienki zaś – świece, ręczniki lub przybory kosmetyczne.

Powiedzieliśmy już, że receptą na pewne ograniczenia przestrzeni mogą być półki w ścianie. Aranżacja to kolejne z zagadnień, które powinniśmy przeanalizować. Możemy spotkać się z opinią, że najlepszą metodą, aby podkreślić łączność na linii salon – półki, jest pomalowanie ściany za nimi na neutralny kolor. W zasadzie ten sam, który wykorzystaliśmy już we wnętrzu. Naszym zdaniem jednak znacznie lepszym rozwiązaniem jest postawienie na kontrasty, jednak w tej samej rodzinie barw. Malując półki w ścianie, warto sięgnąć po odcień koloru wykorzystanego na ścianie. Zamiast ostrożnie stąpać po palecie barw (ton w ton to zbyt subtelne rozwiązanie), postawmy na intensywniejszy odcień. Jakieś przykłady? Jeśli ściany pomalowaliśmy subtelnymi pastelami, jak Rajska Plaża, wnętrze półek w ścianie potraktujmy mocniejszym Słońcem Hellady lub nawet Lodami Malaga. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedną wnękę pomalować tak, kolejną inaczej – różnice będą delikatne, dadzą się zauważyć jedynie w słoneczny dzień.

Jeśli nie chcemy poruszać się po zbliżonych tonacjach, sięgnijmy po kontrasty. Sprawdzą się w przypadku salonu w neutralnych, prostych barwach, bielach, szarościach, odcieniach niebieskiego. W zależności od aranżacji oraz od tego, czy zależy nam na uzyskaniu chłodnego czy ciepłego efektu, półki we wnęce pomalujmy na intensywny granat (kłania się Granat Pierwsza Klasa) lub brązowe refleksy (przyda nam się Czekoladowa Perfekcja). Do nich oczywiście powinniśmy dopasować kilka pozostałych elementów aranżacji, np. obicie kanapy lub dodatki.

Dzięki temu zabiegowi półki w ścianie staną się dominantą wnętrza, punktem organizującym wokół siebie przestrzeń. Intensywniejsza od otoczenia barwa wnęk skupi na sobie uwagę. Dobrym pomysłem jest również zagranie detalami. Na półkach umieśćmy takie przedmioty, bibeloty, które będą korespondowały z wykorzystanym kolorem lub – po raz kolejny – z nim kontrastowały.