Pomysł na aranżację przytulnego salonu

Pomysły na przytulny salon – aranżacje i inspiracje

Jak urządzić salon, aby był nie tylko modny, ale też przytulny i wygodny? Wnętrze, które cieszy oko, a jednocześnie sprawia, że czujemy się otuleni, ukojeni i zrelaksowani? Przedstawiamy aranżacje, które idealnie wpisują się w najświeższe trendy! Oto proste sposoby na przytulny salon.

Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie hasło „przytulność”. Co widzimy? Miękkie, aksamitne w dotyku tkaniny, wełniane koce, wygodne poduszki. Duży fotel, może już nawet nieco podniszczony, w którym moglibyśmy się zapaść, zapomnieć o całym świecie i – z kotem na kolanach – czytać książki. Pleciony dywanik, słońce wpadające przez szyby, zapach ciasteczek dopiero co wyjętych z piekarnika. I kolory, oczywiście, kolory! Jak urządzić przytulny salon i na jaki kolor pomalować ściany? Kierujmy się intuicją, a na pewno nie popełnimy błędu.

Przytulny salon – inspiracje kolorystyczne

Pomysły na aranżacje salonu

„Przytulność” lubi ciepłe barwy. Takie, które ogrzewają i sprawiają, że robi nam się ciepło także na sercu. Aby stworzyć kojący salon, przytulny i wygodny, sięgnijmy zatem po pogodne, pozytywne i przede wszystkim ciepłe kolory.

Brąz. Według psychologii kolorów nasza reakcja na kolor brązowy wynika z ewolucji oraz historii ludzkości. To barwa ziemi, która kojarzy nam się z bezpieczeństwem, schronieniem, z gniazdem, legowiskiem. Wystarczy pomalować na brązowo jedną ze ścian salonu, aby stworzyć aranżację, w której będziemy czuć się wyjątkowo komfortowo. Wybierzmy np. głęboki Indyjski Palisander.

Beże. Odcienie piasku, tonacje kremowe, wreszcie lekkie beże, bardzo subtelnie wpadające w brązy. To naturalna kontynuacja, dopełnienie brązowych ścian. Dzięki rozmytym, beżowym tonacjom – jak np. odcień Stepy Bengalu z palety Kolorów Świata Dulux – zrównoważymy ciemny, czekoladowy lub ziemisty brąz, tworząc tym samym konsekwentną, wyważoną kompozycję. Przytulny, jasny salon oparty na delikatnych beżach, to zdecydowanie „to”.

Róże. Ale nie te słodko-cukierkowe, które lepiej sprawdzą się w dziecięcym pokoju, a raczej nieco przybrudzone, nieoczywiste i pudrowe odcienie lub nawet wpadające w czerwień (np. Niebanalnie Arbuzowy z Dulux EasyCare). Są kobiece, delikatne, kojące. Aby osiągnąć najlepszy efekt, możemy zestawić je ze złamaną bielą, szczególnie tą wpadającą w krem lub – by zrównoważyć kompozycję – połączyć z lekką szarością.

Połączenie różowego i brązu. Ciepło rozgrzanej słońcem ziemi i naturalnego drewna styka się tu z przyjemną w dotyku gliną. Dzięki takiej kombinacji wnętrze salonu stanie się naszym prywatnym sanktuarium i strefą wyciszenia, medytacji i błogiego odpoczynku. Taki efekt da nam Dulux Kolor Roku 2018, Różowy a brąz. To świetne rozwiązanie dla tych, którzy chcą stworzyć ciepły, przytulny salon o naturalnym, niezobowiązującym charakterze.

Cynamon. Do grona najmodniejszych odcieni ostatnich sezonów dołącza Vintage Miodowy, Kolor Roku 2019 i nowość w palecie Dulux. Perfekcyjnie wpisuje się w naszą potrzebę nadania wnętrzom odpowiedniej temperatury, ciepła, a jednocześnie klasy i elegancji. Co ciekawe ten rozgrzany odcień cynamonu perfekcyjnie wypada w towarzystwie zimniejszych tonacji – równoważy je i lekko rozgrzewa.

Przytulny salon w bloku: jak go pomalować?

Oczywiście ciepła kolorystyka jest wręcz stworzona do małych mieszkań, które w swojej definicji są przytulne, kameralne, niemal intymne. Warto wykorzystać te skojarzenia związane z metrażem wnętrza i podkreślić je pogodnymi odcieniami. Mały, przytulny salon w bloku to zatem rozmyte róże i tonacje cynamonu, lekkiego brązu.

Dobrym pomysłem jest łączenie różnych kolorów, tak aby możliwa była manipulacja optycznym odbiorem pomieszczenia, dzięki czemu wnętrze będzie nadal przytulne i komfortowe, ale jednocześnie bardziej przestronne, pozwalające na oddech. Rozgrzewające, lekkie tony możemy skonfrontować z zimniejszymi odcieniami, np. błękitem w wydaniu Baby Blue czy nawet przepiękną, nasyconą zielenią. Sekret tkwi w tym, w jakim miejscu wykorzystamy taką, intensywniejszą barwę. Najlepiej przeznaczyć na to węższą ścianę w długim i wąskim pomieszczeniu (przeciwległe ściany będą wyglądały na dalej położone od siebie, a pomieszczenie na szersze, czyli jednocześnie bardziej harmonijne). Mały, przytulny salon nabierze wyjątkowości również w sytuacji, gdy drobne, ale przykuwające wzrok akcenty kolorystyczne zaplanujemy w nietypowych miejscach, np. pod postacią obramowania otworu okiennego, drzwi czy też wnęki za półką.

Przytulny salon z… czyli jak łączyć kolory?

Współcześnie projektowane wnętrza, mieszkania czy domy, to bardzo często otwarte przestrzenie, sporych rozmiarów pomieszczenia łączące w sobie różne funkcje. Przytulny salon z jadalnią, przytulny salon z kuchnią czy też połączony z małym home office – to tylko niektóre z propozycji. Aby wykreować oryginalny nastrój i podkręcić charakter wnętrza, postawmy na niekonwencjonalne zestawienia kolorystyczne, np. ciepłe brązy i chłodne błękity czy róże i rozmyte zielenie, podkreślając w ten sposób jednocześnie podział wnętrza i przeznaczenie poszczególnych stref.

Salon nowoczesny i przytulny?

Czy salon może być jednocześnie nowoczesny, jak i przytulny? Jak najbardziej! Aby osiągnąć taki efekt, postawmy na ciepłe, rozgrzewające barwy, ale dość stonowane, wyważone, bezpieczne. Ogromną rolę odgrywają tu detale i dodatki: nowoczesna, wręcz futurystyczna rzeźba, proste, minimalistyczne krzesła, stół o oszczędnej linii. Warto postawić też na kontrasty oraz grę czerni i bieli.

Przytulny salon skandynawski?

A co z konwencją skandynawską? Czy salon skandynawski może nas koić i dawać ciepło? Oczywiście, ze tak! Przytulny salon skandynawski to wcale nie oksymoron: mimo iż kolory ścian są tu raczej chłodne, wnętrze „nadrabia” kojącymi, miękkimi dodatkami, jak pledy, koce, sztuczne futro czy poduchy.

Przytulny salon – aranżacje i dodatki

Jeśli wybraliśmy do salonu kolor, który od samego progu przywodzi skojarzenia z przytulnością, aranżacyjny sukces mamy niemal w garści. We wnętrzu musimy uwzględnić również odpowiednie materiały oraz detale. Sięgnijmy po naturalne i z natury ciepłe wykończenia. Drewno – polska sosna lub dąb bądź egzotyczne gatunki o nasyconej barwie – to absolutny must have wnętrza. Możemy je zastosować nie tylko w charakterze posadzki, ale także okładziny ściennej. Jeszcze bardziej podwyższymy temperaturę przytulnego salonu, jeśli zdecydujemy się na cegłę lub klinkier. Sprawdzi się tu też kamień w jasnym, piaskowym kolorze.

Jeśli chodzi o pozostałe elementy wyposażenia wnętrza, nie zapominajmy o kominku. Przytulny salon  kominkiem to kwintesencja ciepła! Nawet jeśli wybierzemy urządzenie w wersji „bio”, ze sterowanym płomieniem skrytym za szybką, możemy być pewni, że we wnętrzu od razu zrobi się bardziej kameralnie, romantycznie.

Przytulny salon nie może się obejść bez miękkich, cudownie przyjemnych w dotyku tkanin. Zacznijmy od bawełnianego obicia kanapy i foteli, skończmy zaś na grubo plecionych kocach z wełny merynosa. Poduszki, zasłony, obrus na stoliku – to niewielkie, niby nieznaczące detale, które jednak tworzą zdecydowanie kameralny, intymny nastrój we wnętrzu.

Przytulność to miękkość, swoboda, komfort. To jasne, ogrzewające kolory ścian. Z uwagą dobierajmy dodatki i barwy, tworząc zgodną, cudownie ciepłą atmosferę.

Trwa pobieranie danych. Proszę czekać...